niedziela, 25 marca 2012

Marzec się kończy, najwyższy czas zaczynać wysiew do doniczek. Szczególnie osoby z południowej polski, powinny czym prędzej udać się do sklepu i kupić, najlepiej coś o skróconym okresie wegetacji :).

Ja zaczynam już niedługo, postaram się w dalszym ciągu dzielić postępami.

Pozdrawiam :)

7 komentarzy:

  1. Witam, ciężko opisać mi radość jaką wywołałeś wznowieniem bloga i planem tegorocznego wysiewu. Natknąłem się już wcześniej na Twojego bloga, a że mieszkamy w tym samym rejonie Polski to skrycie liczyłem, że w tym sezonie hodować będziemy "wspólnie" a przynajmniej synchronicznie. Jako, że byłaby to moja pierwsza przygoda z hodowlą tytoniu, chciałbym uzyskać od Ciebie parę informacji, które podane w internecie mnie nie satysfakcjonują.
    Pozdrawiam, Pethaf ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hmm, mieszkałem na południu, ale teraz przeprowadziłem się na Podlasie także nie wiem o który region chodzi :]
    Jak jesteś z małopolski to możesz już dziś wrzucić nasionka do wody, albo do doniczek.

    OdpowiedzUsuń
  3. Na myśli miałem Twój pierwotny region ;]
    Jestem w podobnej sytuacji jak Ty rok temu, zamiast uczyć się do matury szykuje się do wyprawy po czarnych niewolników i nasiona..
    Co sądzisz o nabyciu po 0,1g tytoniu Tennessee, Burley i Virginia na początek przygody plantatora?

    OdpowiedzUsuń
  4. Całkiem dobry pomysł. Posadziłbym to wszystko w podobnych ilościach, z uwzględnieniem rodzajów gleb - Burleya sadź na żyźniejszej niż Virginię etc... Więcej niż 0,1g jest niepotrzebne, tych nasionek jest naprawdę sporo, no chyba że planujesz plantację...

    Zważając na długo utrzymujące się deszcze pomyśl o dobrym odprowadzeniu wody, żeby nawet chwilę roślinki nie stały w bagnie.

    Jeśli mieszkasz w wietrznym miejscu - pomyśl o ochronie przed wiatrem.

    OdpowiedzUsuń
  5. Witaj Mae dzieci, guru tytoniu ;p. Nabyłem (na allegro) jakieś 1.5 grama burleya. Wysadziłem do doniczek jakiś 1 gram z tego.. Trzymam to w dobrej temperaturze, wilgotność Ok. Podobno kiełkuje w 6 - 8 dni. Którego dnia widać jakiekolwiek zmiany na nasionach? tzn. że coś się z nimi dziać zaczyna.. Czy to dopiero na samym końcu (8 dzień) coś się dziać zaczyna.. Z góry thx za odp.

    OdpowiedzUsuń
  6. Najlepsze nasiona zaczną schodzić już w 4-5 dniu, a najgorsze mogą nawet w 10-12 - różnica to lekka zmiana koloru nasion oraz ich pęcznienie. Najlepiej zostawić je spokojnie w ciepłym miejscu, kontrolując wilgotność :) Po co mają się denerwować.

    ps. w zeszłym roku również kupiłem burleya na allegro, ale dostałem nasiona słabej jakości z których zeszło zaledwie 15%. Virginia i Machorka poschodziły w 99%

    OdpowiedzUsuń
  7. Czytałem twoje poprzednie notki tutaj. Moje nasiona właśnie siedzą 5 dzień ( a drugie 4, dzień później zasadziłem) i na razie nie widzę wiele bo strasznie małe są. Jedyne co widzę to to że niektóre wydają się być jaśniejsze. Ale u mnie może to potrwać dłużej - śniegu po kostki i dalej sypie. Podlewam kilka razy dziennie bo ziemia nie wydaje się być zbyt wilgotna. Temperatura była niska (przez to że zimno tu jest) więc grzejnik odpalony i powinno być Ok.

    OdpowiedzUsuń