sobota, 31 grudnia 2011

Tytoniowego 2012 roku!

Już za kilka godzin nowy 2012 rok!

Warto więc zastanowić się nad kupnem nasion, gdyż wraz z upływem czasu sprzedawcy na allegro i w innych sklepach z roślinami będą próbowali wepchnąć nam jakieś resztki. Osobiście mam jeszcze dużo nasion, ale stwierdziłem, że nie warto ich wysiewać.

Przyczyna jest prosta - nasiona z allegro jak w zeszłym roku były "takie sobie", a nasiona są najważniejsze, gdy chcemy uzyskać najwyższej jakości plon, a na tym właśnie mi zależy. W tym roku zamierzam skorzystać z tzw. seed banku w USA, gdzie przynajmniej będę miał pewność, że jakość nasion będzie odpowiednia, Virginia okaże się Virginią, a Burley, Burleyem :).

Ogólnie internetowy rynek uprawy tytoniu jest o wiele mocniejszy w USA niż w Polsce, uprawa tytoniu w Stanach Zjednoczonych w domowym ogródku staje się coraz częstsza. Wystarczy wejść na pierwszą lepszą stronę o uprawie tytoniu w USA aby przekonać się iż mają oni u siebie mnóstwo odmian tytoniu, a u nas nadal bieda - Burley, Virginia i czasem Bakun, a tak naprawdę nikt nie wie co jest czym, gdyż nasionka często są sprzedawane przez kompletnych ignorantów, ale cóż zrobić.
O ignorancji sprzedawców świadczył, chociażby w zeszłym roku, pierwszy post na moim blogu, gdzie opisałem jak pewien sklep ściągnął sobie zdjęcie mojego tytoniu i dodał jako zdjęcie "swojego" tytoniu "tennessee"...

Osobiście planuję zrobić zamówienie ze strony http://www.thetobaccoseed.com, w czasie wolnym poszukam jeszcze jakichś innych.

Kolejny raz przepraszam, iż nie opisałem całego procesu suszenia i fermentacji, jednak rekrutacja na studia i przeprowadzka o 600km okazała się zajęciem zajmującym wyjątkowo dużo czasu. Tak czy inaczej, gdy uda się z nasionami, w nadchodzącym 2012 roku czeka na was mnóstwo zdjęć z porządnej uprawy wielu odmian tytoniu.


2 komentarze:

  1. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń