czwartek, 9 czerwca 2011

Pada...

To co zostało z tytoniu wielkości mniej więcej pięści
Nareszcie zaczęło padać. Wczoraj mówiłem że prawie nie ma ślimaków, ale właśnie wypełzły, co prawda mniej ich niż w tamtym roku ale nie ma co narzekać na ich brak





cóż tam czarnego leży...

jeest gad, nażarł się trutki, chyba mu nie posmakowała

 
a machorka ma się znakomicie pomimo tego, że mrówki zrobiły w doniczce mrowisko


Tytoń w ogródku ma się bardzo dobrze, te które posadziłem poza ogrodzeniem i nie zdążyłem podsypać trutki niestety nie... Straty są zawsze trzeba się na nie przygotować.
Niszcz ślimaki 100% nienawiści.

3 komentarze:

  1. Stary super Ci idzie. Świetny blog. Ja hoduję virginię i teneesi. Mam w sumie 6ść roślinek mierzących jakieś 1,6m. Hoduję pierwszy raz, kilka liści już suszę na strychu.

    Ślimaki na szczęście mnie jedynie trochę okradły. Wkopałem obok tytoniu słoik wypełniony piwem. Kilku gnoi się potopiło :)

    Największy strach jak z zbiorami i suszeniem. Nie wiem czy zrywam już dojrzałe liście i czy dobrze suszę.

    Tak czy siak, sadziłem z przeznaczeniem na tabakę więc nie powinno być problemów.

    Pozwodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  2. Skoro na tabakę to nie musisz się zbytnio kłopotać suszeniem, nawet gdy coś pójdzie nie tak (brązowy kolor, przebarwienia, zamiast złotego w przypadku Virginii) nic nie tracisz. Strasznie padało przez cały lipiec, też zastanawiam się czy połowy liści nie przeznaczyć na tabakę... Miałem skręcać sobie cygara

    OdpowiedzUsuń
  3. No niestety, i ciągle pada. Liście suszą się w miarę dobrze, niektóre za bardzo powysychały. Tak czy siak, pobawię się z fermentacją bo i do tabaki lepszy aromat się przydaje.

    Nic do stracenia nie mam, więc spróbuję kilku metod. Jedna ze smarowanymi miodem słoikami wydaje się dość ciekawa i obiecująca. Do utrzymania temperatury użyję podgrzewacza do terrarium.

    Jakie będą efekty dam znać. Zawsze dobrze podzielić się doświadczeniami, szczególnie, że informacji nawet w internecie jak na lekarstwo.

    OdpowiedzUsuń